Zawsze lubiłam pisać opowiadania, dać upust wytworom mojej wyobraźni. Kochałam też czytać, szczególnie książki o tematyce fantasy, bądź przygodowe. Kiedy rozpoczęła się moja fascynacja zespołem, szukałam różnych blogów i fansite'ów, wtedy znalazłam pewne opowiadanie (Baby you light up my world like nobody else), które wprowadziło i zapoznało mnie z bardzo ciekawym gatunkiem literackim (w Internecie), a mianowicie z fanfiction. Zaintrygowała mnie ta historia, czytałam z zapałem każdy rozdział. Wtedy też przyśnił mi się sen, który stał się początkiem tworzenia bloggerki o pseudonimie Sparkle. Jak to ze snami bywa, nie pamiętałam go dokładnie, jednak korciło mnie, by go opisać Klaudii. W połowie zaczęłam wymyślać, zupełnie spontanicznie. Gdy się do tego przyznałam, ona zasugerowała, żebym zaczęła pisać własne opowiadanie. Nie byłam przekonana, już raz prowadziłam z koleżanką bloga, na którym zamieszczałyśmy kolejne rozdziały opowieści, którą wymyśliłam. Nikt, absolutnie nikt tego nie czytał, a ja sama nie miałam tyle cierpliwości i chęci do pisania kolejnych notek. Tak samo działo się, gdy próbowałam napisać książkę. Parę stron, potem się poddawałam. Ale dla Klaudii postanowiłam spróbować, przetestować własne możliwości. I tak, w sobotę 24 grudnia, roku 2011 powstał rozdział pierwszy "What Makes Me Beautiful". Gdy go opublikowałam, przyszedł czas na wigilijną kolację. Louis Tomlinson miał 20 urodziny tego samego dnia.
Byłam bardzo zaskoczona, kiedy pojawiły się dwa pozytywne komentarze, a liczba wejść wzrosła o kilka osób. To zachęciło mnie do napisania kolejnej części. Mniej więcej po 3 rozdziale zorientowałam się, że coraz więcej ludzi to czyta, komuś się to podoba. Nie wiem, czy to wsparcie Klaudii, czy właśnie to zainteresowanie, ale wtedy dostałam kopa i ruszyłam naprzód. Nigdy przedtem nie byłam w nic aż tak mocno zaangażowana. Pisanie stało się moim sposobem na wyrażenie siebie, autoprezentację, na jaką bym się nie odważyła. Zżyłam się z bohaterką, z całym jej światem i siadając przed klawiaturą, otworzywszy okno bloga, czułam się, jakbym wchodziła do domu. Pomysły nachodziły nagle, zwykle około godziny pierwszej w nocy. Zapisywałam je w notatkach na telefonie, by potem rozbudować je i umieścić w rozdziale. Studiowałam charakter i osobowości chłopców, by lepiej stworzyć ich postacie. Czytałam mnóstwo innych blogów, szukałam natchnienia, uczyłam się. Jednak to, co mogłyście tu przeczytać, każdy rozdział, nie jest broń Boże plagiatem. Wszystko pochodzi z mojej głowy, jeśli coś zaczerpnęłam z innych opowiadań, to jedynie umiejętność dokładniejszego i bardziej wysmakowanego opisywania. Styl mam swój własny, potrzebowałam tylko wzoru, by potrafić oddać piękno czy dramatyzm danego momentu. Na szczęście przyszło mi to z łatwością, chociaż jestem dosyć oporna w stosunku do poetyckich opisów. Nie przepadam za poezją, szczególnie tą o miłości. Wydaje mi się taka nieprawdziwa, zbyt cudowna, zbyt wyolbrzymiona. W opowiadaniach nie ma czegoś takiego, wszystko jest bardziej realistyczne. Mimo to piękno nadal pozostaje, wreszcie zaczęłam dostrzegać cudowność uczuć, natury - i to mnie nie odrzucało. Czytałam wyszukane przeze mnie love stories z zapartym tchem, nie mdliło mnie na widok opisów otaczającego nas świata. Kierowałam się stereotypami, nie wierząc w to, że można coś takiego przedstawić w inny sposób, który by mnie nie odrzucał, który bym doceniła i się nim zachwyciła. 1D zmienili mój punkt widzenia...
Przyszedł czas na gorące podziękowania. Dziękuję:
- Klaudii, która we mnie wierzyła i mnie wspiera od początku mojej działalności,
- Lexie, która jest o wiele milsza od tej z opowiadania i polubiła mnie za to, jaka jestem,
- Mańce, która jako pierwsza skomentowała Rozdział 1 (i był to komentarz pozytywny!)
- "Tej od długich komentarzy" za właśnie długie komentarze, które pozwalają mi dostrzec błędy, które popełniam, naprawiać je i się rozwijać,
- Agacie. :), czyli bloggerce, której opowiadanie było pierwszym i najlepszym, jakie czytałam. Dzięki niej poznałam najcenniejsze tajniki i całą charakterystykę fanfiction. Nie mogłam sobie wymarzyć lepszej nauczycielki. Chociaż ona nawet nie czytała tego opowiadania, dziękuję jej,
- hoodie_, autorce drugiego w kolejności uwielbianego przeze mnie opowiadania. Jesteś bardzo wymagającą, ale i życzliwą czytelniczką. Dziękuję Ci za konstruktywną krytykę, kiedy było trzeba i za pisanie 'Wspólnego Kierunku", który nauczył mnie większej powagi i dojrzałości,
- Wszystkim dziewczynom, które poznałam dzięki Klaudii i Lexie. Cenię sobie Was jako koleżanki i cieszę się, że chciałyście mnie poznać,
- Zuzannie, przyjaciółce Klaudii za to, że jest jej przyjaciółką i tak lubi czytać moje opowiadanie. Jesteś niesamowita, massive thanks!
- Zuzi i Martynie, które jako jedyne odważyły się do mnie napisać na GG, po tym, jak podałam mój nr pod rozdziałem 24. Cieszę się, że bierzecie mnie po ludzku ^^
- WSZYSTKIM czytelniczkom, dzięki którym mam już 31 071 wejść, mnóstwo komentarzy i głosy na stronie http://one-direction.com.pl/ , na której to mój blog został nominowany w kategorii "Opowiadanie lutego". Dziękuję za oddane głosy i zachęcam pozostałe dziewczyny, którym się podoba moja twórczość, do zagłosowania. To by wiele dla mnie znaczyło. Jesteście kochane.
DZIĘKUJĘ! ;*
Ważna informacja: z bólem serca muszę Was poinformować, że zawieszam bloga do końca miesiąca. Mam bardzo dużo nauki i konkurs wojewódzki z angielskiego, nie mam czasu na pisanie. Wiedzcie, że jeden rozdział powstaje średnio 4-5 godzin, ale zdarzają się takie (jak np. 25), które tworzę... 11 godzin. W marcu wrócę do Was, pomysły mam, wstawię sondę, będę odpowiadała na komentarze. Tylko rozdziałów brak.
Szkodaaa ; <<<<<<
OdpowiedzUsuńAle bd czekać aż znów zaczniesz bo twoje opowiadanie no jest genialne . :D
Czuję się dziwnie po przeczytaniu tego.
OdpowiedzUsuńJesteś genialną pisarką, co wielokrotnie powtarzałam w swoich prostych komentarzach, których nie próbowałam rozwijać ze względu na to - jak dobrze robili to inni.
Jesteś zdecydowanie moją ulubioną autorką i będę to mówić każdemu kto zapyta.
Napisałaś że nigdy nie byłaś w nic tak bardzo zaangażowana - sądze że większość twoich czytelniczek również nie było.
Jestem twoją fanką od samoego początku i będę nią do samoego końca, nawet gdybyś - Boże broń - miała nic więcej nie napisać.
Jesteś najbardziej pomysłową dziewczyną jaką kiedykowiek zdażyło mi się poznać. Zazdroszczę ci tego jak szybko potrafisz przelać myśli na bloga.
Jestem dumna z tego, że znalazłam tą stronę!
Inspirujesz mnie i to dzięki tobie zaczęłam pisać własnego bloga. Nie mam tak świetnych pomysłów jak ty, ale staram się, bo wiem, że grunt to się nie poddać.
Myślę, że wszyscy twoi fani zgodzą się ze mną, że niezależnie od tego czy zawiesisz bloga czy nie - i tak będziesz najlepsza.
Strasznie się rozpisałam, przepraszam.
Dziękuję, za to że piszesz i za to że w ogóle jesteś.
I jeszcze dziękuję twojej przyjaciółce Klaudii - za to że zachęciła cię do napisania tego.
UsuńSpoko, spoko :D nie ma za co :* ~ Klaudia ♥
UsuńCzytając tą informacje bałam się, że napisałaś o tym że masz zamiar zakończyć bloga, lecz wydaje Mi się że za bardzo lubisz pisać i byś tego nie zrobiła.. :)
OdpowiedzUsuńTrochę mi smutno, że zawieszasz bloga, ale rozumiem Cię -,-
Mam nadzieję, że w marcu uda Ci się dodać rozdział 26 <3
- Kaja.:*
A to jest Mój twitter: @KarolinaGagla
Świetnie to napisałaś, podziwiam cie ;) kazdy kto czyta tego bloga rozumie cie i na pewno bedziemy czytac go kiedy wrocisz ;)
OdpowiedzUsuńTrochę dzkoda że zawieszasz bloga, bo był on najbardziej pomysłowy ze wszystkich jakie czytałam, ale na pewno nikt cię nie będzie za to winił, bo jak każdy masz swoje własne sprawy, uważam, że to bardzo miło, że podziękowałaś wszystkim za wsparcie, oraz miło, że poinformowałaś nas o zawieszeniu bloga, bo są osoby które kończą działalność bez słowa wyjaśnienia, na szczęście ty taka nie jesteś, szkoda tylko że zakończyłaś w takim momencie, że chce się wiedzieć co będzie dalej, a teraz najważniejsza sprawa, ty podziękowałaś, to teraz czas na nasze podziękowania, dziękuję ci za każdy cudowny rozdział i czas nam poświęcony
OdpowiedzUsuńP.s powodzenia na konkursie ;)
szkoda, że zawieszasz
OdpowiedzUsuńale nie na długo :)
będę czekać :)
Wydaje mi się, że aktualnie nie jestem już jedyną od dłuższych komentarzy ;)
OdpowiedzUsuńPo pierwsze, wspominałam już, że zawsze czułam się w jakiś sposób wyróżniona kiedy odpisywałaś mi na komentarz? Nawet jeśli, muszę jeszcze raz o tym wspomnieć bo miałam wrażenie, że mimo anonimowości nie jestem obojętna(nie muszę więc teraz chyba pisać czym dla mnie było podziękowanie w notce?). Cieszyłam się, że moje ewentualne uwagi były zauważane. Nie zachłysnęłaś się liczbą wyświetleń tylko pokornie potrafiłaś przyjąć co mam do powiedzenia.
Moim zdaniem dobrze to o Tobie świadczy. Oby tak dalej! Ucz się od innych ale pozostań pełna wyobraźni sobą :]
** Nie było mnie kilka dni i nie zdążyłam przeczytać ostatniego rozdziału. To nawet dobrze ponieważ teraz będzie to czytanie jakie następuje kiedy czyta się ostatnią stronę książki( wiem, że to zawieszenie, a nie koniec ale to dość spora przerwa dla uzależnionego :)) **
Wracaj do nas szybko ;) :*
szkoda, że zawieszasz bloga ;( nie wiem jak ja wytrzymam do marca haha. Nigdy nie komentowałam twojego bloga, ale czytałam go prawie od początku jego powstania, jednak teraz postanawiam to zmienić ;p Jeszcze raz powtarzam: z niecierpliwością czekam do marca ;d
OdpowiedzUsuńWłaśnie pogrążyłam się w rozpaczy:) Marzec dopiero za dwa tygodnie, co ja będę robić przez ten czas bez nowych rozdziałów?? Chyba zacznę czytać od początku :)
OdpowiedzUsuńNo ale nauka też jest ważna mam nadzieję, że konkurs wygrasz :)
Wracaj szybo, a może uda Ci się napisać choć jeden rozdział w ciągu tych dwóch tygodni. Jedno zdanie na dzień :)
Pozdrawiam wierna i uzależniona. Edyta
Zawieszasz?! Bardzo mi przykro z tego powodu. Czytając tą notatkę naprawdę się przestraszyłam, że kończysz, więc informacja o tym, że tylko zawieszasz bardzo mnie uspokoiła.. ;) Oczywiście rozumiem wszystko i będę z niecierpliwością czekała na wielki powrót.;)
OdpowiedzUsuńBardzo, ale to bardzo dziękuję ci za wyróżnienie mojego bloga, nawet nie wiesz ile to dla mnie znaczy. Masz rację jestem wymagająca jeżeli chodzi o opowiadania, ale ty spełniasz moje wszystkie warunki.. Czytanie twojego opowiadania to niesamowita podróż do tego napisana inaczej, lepiej, bez grafomaństwa, poprawnie stylistycznie i emocjonala.Czytając czuje się, ze piszesz z pasją.. nie ważne o czym..;)Można sobie wszytko dokładnie wyobrazić, każdy szczegół, detal na co nie wszyscy zwracają uwagę..
Do tego masz pomysł, który "owinięty" w poprawność stylistyczną daję nam niesamowite wrażenie rzeczywistości..;)
Czekam z niecierpliwością na koniec miesiąca.;)
Pozdrawiam.!
PS. Dziękuję ci też za coś co może wydawać się błahe, ale dla mnie bardzo ważne. Za uświadomienie i otwarcie oczu na czający się za rogiem błąd, który właśnie miałam popełnić w moim opowiadaniu.;)
Ja tu wrócę!
Pięknie piszesz..wszystko umiesz tak ubrac w słowa.Liczę,że któregoś dnia zobaczę twoją książkę na półce w księgarni! :) czekam z niecierpliwością na kolejne rodziały i oczywiście życzę powodzenia w olimpiadzie!+ Absolutnie uwielbiam twojego bloga!
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszesz. Osobiście całkiem niedawno zaczęłam czytać blogi o One Direction, ale to właśnie twój spodobał mi sie najbardziej. Sczerze? Zainspirowałaś mnie do tego stopnia, że sama zaczęłam pisać własny blog. Uwielbiam twój sposób przekształcania myśli w słowa, twoja wyobraźnię i samozaparcie. Ty jako jedna z niewielu bloggerek, których blogi czytałam łączysz w swoich opowiadaniach ciekawe pomyśly, pasję i poprawność stylistyczną, dzięki której twoją historię czyta sie jeszcze przyjemniej. Uwielbiam twojego bloga i z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział.
OdpowiedzUsuńBędę czekać na następną notkę ! ^^ :D
OdpowiedzUsuńZbyt cudownie piszesz, żeby nie czekać :P
Mój Twitter @OliwkaPL
Follow? ^^ :D
Cześć, dziękuję bardzo za zrozumienie. Jesteście kochane!
OdpowiedzUsuńPrzypadkowo znalazłam stronę, na której w różnych kategoriach nominowane są blogi fanfiction o One Direction. Nie mogę się sama nominować, bo to by było cholernie samolubne i niehonorowe (przynajmniej dla mnie), ale jeśli uważacie, że to opowiadanie zasługuje na którąś (lub więcej?) nominacji, zapraszam do przeczytania regulaminu: http://onedirection-awards.blog.onet.pl/Regulamin,2,ID440305145,DA2011-11-26,n
i do nominowania ^^ Gdybym została doceniona na tak szerokim polu...
Nowy rozdział w następną sobotę. Cieszę się, że znów będę dla Was pisać ;*
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać następnego rozdziału ;D Zapraszam do mnie http://onedirection-story1d.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńGratuluję! Twój blog został opowiadaniem miesiąca na stronie OneDirection.pl (wcześniej one-direction.com.pl)! W związku z tym proszę o napisanie krótkiego tekstu dotyczącego Twojej historii i podesłanie mi jego na onedirection_pl@op.pl POZDRAWIAM I JESZCZE RAZ GRATULUJĘ! ;-)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę sie doczekać, Kocham twoje opowiadanie i zdecydowanie jest u mnie na 1 miejscu :D .
OdpowiedzUsuńDziękuję Skyler, Paulliens i wszystkim, które głosowały. Jutro do wieczora dodam r. 26, nieco krótszy, bo się odzwyczaiłam, ale obiecuję się poprawić. Teraz muszę od nowa się rozpisywać
OdpowiedzUsuńNieważne, że będzie krótki, tylko żeby był ciekawy, ale przecież twoje wszystkie takie są ;) A tak przy okazji twoje krótkie opowiadania i tak są dłuższe od wszystkich innych które czytam. Stęskniłam się za twoim blogiem i koniecznie chcę znać ciąg dalszy
UsuńTo jest najlepsze opowiadanie jakie czytałam,a czytałam ich wiele ;P Nie moge się doczekać następnego rozdziału ! <3 Weny ; )
OdpowiedzUsuńDo your research and find out does Dermatend work and see what other people say.
OdpowiedzUsuńThis reduces the on-site pressure after bleeding is
stopped to allow new circulation and healing. Organic elements and serums are being discovered and
tested, showing amazing results in treating acne and preventing acne scarring.
Feel free to visit my blog post; How to get rid of warts
Start making mental notes when you bite your nails.
OdpowiedzUsuńThe fingertips are reddened and sensitive to touch.
If you find a product you believe may help then try
that product.
Visit my homepage: http://howtostopnailbiting.webs.com/
When you have chosen your plastic surgeon, schedule a consultation so that you can get a better idea
OdpowiedzUsuńof what the procedure entails. Habits: Cellulite treatment also includes taking care of your habits such as crossing your legs,
knees and ankles. Many articles report eating healthy foods low in
fat, but high in fruits, vegetables and fiber.
my web site; how to get rid of cellulite on legs
Including the astounding 64 Ounces drink pitcher constructed from 100% BPA-free high-density plastic,
OdpowiedzUsuńsome sort of heavy duty and simple to cleanse determine, and your heavy-duty mess.
Six, hand operated blenders include aesthetically welcoming.
Regardless of whether is short of exceptionally
high quality constituents, then you must remove and redo these people inferior parts time beyond
regulation.
Here is my page l'equip blender Ratings
This software helps you customize nutrition dependant
OdpowiedzUsuńon your real age, weight, height, and metabolism. The 62 page Somanabolic Weight
Training program that details the specific workouts you need to do depending on your somatotype (body type) in order to
pack on lean muscle mass. In general, there is no doubt that the program
Kyle Leon is a popular muscle building system for
a good reason and this is definitely one of
the most individual nutrients and online training programs today.
Also visit my web blog - Somanabolic Muscle Maximizer Reviews