sobota, 24 grudnia 2011

Wprowadzenie

Hej ;) Pewnie wiele razy zastanawiałyście się, jak by to było, gdybyście znały One Direction osobiście. Niedawno coś takiego mi się przyśniło ^^ postanowiłam to opowiedzieć koleżance. Podczas pisania zapomniałam połowę snu, więc zaczęłam wymyślać. W ten sposób w oknie GG powstał 1-szy rozdział czegoś, co teoretycznie mogłabym nazwać opowiadaniem. Ponieważ taki był sen, główną bohaterką jestem ja, a właściwie moje alter ego (starsza, ładniejsza, mądrzejsza, no i oczywiście mówi już jak native speaker). Mieszkam naprzeciwko chłopaków i poznaję ich, kiedy zanoszę sąsiadom muffinki na powitanie, tuż po moim przyjeździe. Moimi przyjaciółmi (to mnie w tym śnie ucieszyło, że wgl jakichś miałam) są Meg, Jason, Claire i jej chłopak Mike. Ponieważ mój sen nie obdarzył mnie stosownymi informacjami, muszę utworzyć ich osobowości, moje umiejętności i wiele innych rzeczy. To nie jest takie typowe love story, staram się pokazać, że z chłopakami można się także przyjaźnić. Zaznaczam, nie jestem psychofanką. Po prostu tak się złożyło, że mi się przyśnili, a moja wyobraźnia niechcący dopowiedziała resztę na Gadu Gadu. Skopiuję z archiwum, przerobię na opowiadanie (bo na początku to relacja ze snu) i zamieszczę. Nie muszę tego robić, po prostu mi się nudziło. Jeśli pierwsza notka się spodoba, na poczekaniu wymyślę coś nowego. A może znów mi się przyśnią...

1 komentarz: